Z wizytą u psychoterapeuty

Ostatnio spotkałem się ze swoim starym dobrym znajomym. Nie ukrywam, że bardzo ucieszyło mnie to spotkanie. Wynika to z tego, że nie widzieliśmy się kupę lat. Razem studiowaliśmy a jeszcze wcześniej chodziliśmy do liceum. Niestety okazało się że mój znajomy ma duże problemy. Jakiś czas temu stracił pracę. Nie wie co ze sobą zrobić.

Pomoc jest na wyciągnięcie ręki

Poradziłem mu, żeby udał się w tej sytuacji do psychoterapeuty. To byłby bardzo dla niego dobry pomysł ponieważ zdarza się że każdy człowiek łapie się na jakieś życiowe kłopoty. Może w takich sytuacjach mieć również problemy ze zdrowiem psychicznym. Marek długo się zastanawiał czy to ma jakikolwiek sens. Ostatecznie zdecydował najlepiej i najsensowniej jak potrafił.

Zgodnie z moją sugestią zadzwonił do jednego z prywatnych gabinetów we Wrocławiu i już kilka dni później był po pierwszej wizycie. Dowiedział się tam, że jedno spotkanie nie wystarczy ponieważ psychoterapia trwa dłużej. Na szczęście bardzo spodobał mu się ten psychoterapeuta, z którym miał kontakt i bez większego wahania zdecydował się na rozpoczęcie terapii.

Wszystko idzie w dobrą stronę

Ponownie z moim kolegą spotkałem się po kilku tygodniach. Pracę już znalazł. Nic w tym dziwnego, Marek jest wykwalifikowanym specjalistą w swojej branży więc było wiadome, że jego bezrobocie potrwa nie dłużej niż kilka tygodni, może kilka miesięcy. Z wizyt u psychoterapeuty również jest bardzo zadowolony. Uczęszcza na terapię psychodynamiczną (zobacz więcej).

Cieszę się bardzo, że mogłem mu pomóc w ten sposób a on sam uważa, że posłuchanie się mnie w tej sprawie było jedną z jego lepszych decyzji w ostatnim czasie. Gdyby nie to, popadłby w większy marazm, który mógłby nawet przerodzić się w depresję lub nerwicę. Na szczęście psychoterapeuta, który zdecydował się zastosować w stosunku do niego psychoterapię psychodynamiczną, szybko naprostował kręte ścieżki w jego głowie.

Śmiało więc można powiedzieć, że wszystko skończyło się pozytywnie. Marek narzeka nieco, że w nowej pracy musiał nieco obniżyć swoje oczekiwania finansowe, ale z drugiej strony zespół jest dużo bardziej przyjaźnie nastawiony. Grunt, że mój przyjaciel patrzy teraz w przyszłość o wiele bardziej optymistycznie. Jak widać, psychoterapeuta naprawdę może pomóc.